wtorek, 14 maja 2013

Czy doświadczony lekarz może nie zauważyć u dziecka ospy?



Czy doświadczony lekarz, w dodatku anestezjolog, może nie zauważyć u dziecka ospy?  Może. Dzisiaj był właśnie u nas taki lekarz. Przyjechał wymieć młodemu rurkę tracheo. Osłuchał go ładnie. Jakie było jego zdziwienie jak pielęgniarka kazała Mu dopisać w dokumentach, że mały ma ospę.  Przecież on żadnej wysypki nie zauważył. Ręce opadają. Ja rozumiem, że praca w Hospicjum to łatwych i dochodowych nie należy ale to już chodzi o zdrowie dzieci. Przecież taki lekarz może przeoczyć jakieś pierwsze symptomy poważnej infekcji. Nie dość, że ma problem z trafieniem w ,, dziurkę” po tracheo jak zakłada nową to jeszcze taki numer odwala. Coraz poważniej zastanawiam się nad tym, żeby rurki zmieniać sama w asyście pielęgniarki. Zdarzyło mi się już dwa razy wkładać ją na miejsce więc myślę, że dała bym radę.
            Fabianek swoją chorobę znosi bardzo dzielnie. Przede wszystkim w porę dostał Heviran. Który zahamował dalszy rozwój wirusa. Nowe pęcherzyki się nie pojawiają a stare się powoli zasychają. Ale niestety z wyjazdami musi jeszcze poczekać i prawdopodobnie rehabilitacje zaczniemy dopiero po Bożym Ciele.