czwartek, 28 czerwca 2012

Małymi kroczkami do przodu


Fabian cały czas utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Dostał leki na serduszko i moczopędne.  W trzeciej dobie życia nerki powoli podejmują pracę stabilizuje się też ciśnienie. Mały powoli jest tez wybudzamy ze śpiączki. Po całkowitym odstawieniu leków stwierdzono znaczne osłabienie napięcia mięśniowego i zalecano rehabilitacje metoda Vojty. Jednocześnie Fabianek zaczyna coraz więcej się poruszać. Jednak cały czas nie ssie i nie połyka przez co musi być ciągle śluzowany. W szóstej dobie życia stwierdzono zachłystowe zapalenie płuc. Cały czas nie wiadomo co będzie dalej. Mały przełom nastąpił 28.03.2012 kiedy to nasz rycerzyk został rozintubowany. Jednak sam sobie nie radził i wymagał wspomagania oddychania CEPAPem. Na kontrolnym USG głowy   widoczne odcinkowo tworzące się jamki leukomalacyjne, bardzo duża jama przegrody. Cały czas rehabilitujemy Fabianka trzy razy dziennie. Reakcja na ćwiczenia jest niewielka. 11.04.2012 przechodzimy na infanta zapalenie płuc coraz mniejsze. Coraz częściej i dłużej mały wytrzymuje bez wspomagania. jest już tylko żywiony przez sondę. 16.04.2012 zabierają nam Infanta i odstawiają tlen. Bardzo ładnie sobie radzi.