sobota, 23 listopada 2013

Dziękujemy!!!!

Zakończyło się już księgowanie wpłat z 1% podatku za rok 2012. Pragniemy z całego serca podziękować wszystkim, którzy przekazali swój 1% Fabiankowi. Zebrane środki przeznaczone zostana na rehabilitacje i wyjazd na turnus rehabilitacyjny. Poniżej znajduje się lista urzędów skarbowych z których otrzymaliśmy wpłaty:
1 Urząd Skarbowy Bydgoszcz
1 Urząd Skarbowy Gliwice
1 Urząd Skarbowy Poznań
2 Urząd Skarbowy Bydgoszcz
3 Urząd Skarbowy Bydgoszcz
Urząd Skarbowy Chodzież
Urząd Skarbowy Czarnków
Urząd Skarbowy Gniezno
Urząd Skarbowy Grodzisk Wlkp
Urząd Skarbowy Grudziądz
Urząd Skarbowy Jarocin
Urząd Skarbowy Koło
Urząd Skarbowy Kościan
Urząd Skarbowy Nakło nad Notecią
Urząd Skarbowy Nowy Tomyśl
Urząd Skarbowy Oborniki
Urząd Skarbowy Poznań- Grunwald
Urząd Skarbowy Poznań- Jeżyce
Urząd Skarbowy Poznań- Nowe Miasto
Urząd Skarbowy Poznań- Wilda
Urząd Skarbowy Poznań- Winogrady
Urząd Skarbowy Środa Wlkp
Urząd Skarbowy Szamotuły
Urząd Skarbowy Toruń
Urząd Skarbowy Wałcz
Urząd Skarbowy Wągrowiec
Urząd Skarbowy Wolsztyn
Urząd Skarbowy Września
Urząd Skarbowy Żnin
Bardzo dziękujemy za okazane serce.

środa, 20 listopada 2013

Foto relacja z Zabajki
















Pierwszy turnus za nami



Pierwszy turnus rehabilitacyjny możemy zaliczyć do udanych. Mimo bardzo napiętego planu dnia Fabianek świetnie sobie radził na terapiach. Dzień zaczynaliśmy już 8 rano kinezjologią edukacyjną. Na tych zajęciach stymulowane( uciskane) były różne punkty na ciele młodego w celu poprawy ogólnej motoryki. Podczas tej sesji Młody zazwyczaj ucinał sobie drzemkę. Następny był masaż suchy. To już się Fabiankowi nie bardzo podobało. Alicja nie zwracając uwagi na protesty dokładnie masowała rączki Fabianka. Masaż bardzo ładnie rozluźniał nam ręce.  Po buncie przychodził spokój. Fabiano wygrzewał się pod okładami żelowymi. Był to jednak wstęp do kinezy. A tego tygryski nie lubią.  Przez całe ćwiczenia próbował dać nam do zrozumienia, że jemu chce się spać i mamy go zostawić w spokoju. Jednak Ania była nie ugięta. Po kilku dniach Fabianek dał za wygraną i zaczął ładnie współpracować. Udało mu się też,, powisieć”  w pająku. Po tych zajęciach był bardzo zmęczony. Zasypiał po chwili od włożenia do wózka. Nawet zajęcia z logopedą i masaż buzi nie dały rady go obudzić. Jedynie bujanie na huśtawce podczas integracji sensorycznej było na tyle ciekaw, że nasz hrabia otwierał oczy, starał się kontrolować głowę i pozwała na prace z rękoma. Po krótkiej drzemce Fabianek ubierał się ciepło i pędził na hipoterapię. Tam z pomocą Sylwii i Beaty dosiadał konia i gnał przed siebie. Żeby było śmiesznie potrafił cały czas przesiedzieć z zamkniętymi oczami. Dopiero po tygodniu postanowił spojrzeć w oczy Sylwii.
Terapia zajęciowa pokazała nam w jaki sposób przez zabawę można stymulować rączki Fabianka. Natomiast dogoterapia była dla niego obojętna. Fabianek nie wykazał najmniejszego zainteresowania psem. Najbardziej to chyba Fabianek nie lubił zajęć z terapii ręki. Przez całe zajęcia udawał, że śpi. Jednak Natalia nie odpuszczała. Dzięki temu rączki poddawały się i stawały się coraz luźniejsze. Już po kilku dniach można było zauważyć różnice. Tak duże skoncentrowanie terapii na rękach spowodowało powolne rozluźnienie i zmniejszenie przykurczy. Teraz w łokciach można bez problemu uzyskać kąt prosty a po stymulacji dużo większy,
Fabianek jak na sprytnego faceta przystało postanowił zwiać z Zabajki. Jego ostatnimi zajęciami każdego dnia był rotor. Jeździł na nim sobie i myślał, że jak będzie mocno pedałował to wyjedzie z ośrodka i wróci do domu. Jednak nie ma tak łatwo. Po dwóch tygodniach ciężkiej pracy przyszedł czas na odpoczynek. Pod koniec tygodnia ruszamy z rehabilitacja w domu. A w maju planujemy kolejny już turnus.

niedziela, 10 listopada 2013

Pierwszy tydzień za nami.

Pierwszy tydzień turnusu minął nam bardzo szybko. Fabianek po dwóch dniach buntu zaczął współpracować z terapeutami. Bardzo duży pracują na rękach. Widać już pierwsze efekty. Rączki poddają się terapii. Po symulacji można uzyskać coraz większy kąt rozwarcia łokci. Młody protestuje też trochę mniej. Bardzo podoba mi się to, że wszyscy ze sobą współpracują.Fabianek bardzo polubił hipoterapię. Na koniku rączki opadają w dół. Mam takie małe marzenie żeby te nasze przykurcze puściły.

Miłej niedzieli kochani.

wtorek, 5 listopada 2013

Pierwsze wrażenia

Jesteśmy już drugi dzień na turnusie. Fabianek ma za sobą bardzo pracowity dzień. Zaczęliśmy dzień już o 8 kinezjologią edukacyjną. Później poszliśmy na masaż suchy i okłady żelowe. O 9.20 poszliśmy na kineze. Fabian jak to on badał grunt. Nie pochwalił się co potrafi. Całe ćwiczenia sprawdzał na co może sobie pozwolić. Myślę, że za kilka dni pokaże na co go stać. Bardzo spodobał się Młodemu rotor i hipoterapia. Przez całe zajęcia nie musiał być odsysany. Na koniu siedział jak prawdziwy król.  Fabianek dzielnie wytrzymywał na wszystkich zajeciach. Oby tak dalej.

niedziela, 3 listopada 2013

Wielkie pakowanie

Jutro wyjeżdżamy na nasz pierwszy turnus rehabilitacyjny do Zabajki. Torby spakowane. Rano wyruszamy. Fabianek bardzo spokojnie do tego podchodzi ja natomiast bardzo się denerwuje. Nie wiem czy młody da radę. Czy nie będzie to dla niego za duży wysiłek i przede wszystkim czy czegoś nie złapie. Wiem panikuje ale taka to już moja natura. Będziemy dawać znać co u nas.