Badanie słuchu już za nami. Udało nam się wszystko załatwić na pobycie jednodniowym. Dawno nie spotkałam się z taką życzliwością wśrod personelu. Wszystkie badania były wykonywane pod dziecko. Dzięki takiemu podejściu udało się wykonać bardzo szybko i sprawnie. Nareszcie udało się zakończyć diagnostykę słuchu. Okazało się, że Fabianek ma obustrony niedosłuch na poziomie 40 i50 db. Z tego względu w najbliższym czasie dojdzie nam kolejny sprzęt- aparaty słuchowe. Udało nam się już zrobić wycisk do wkładek dousznych. Czekamy tylko na informacje kiedy będą gotowe i zaczynamy naszą przygodę z reabilitacją słuchu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na dzień dzisiejszy nie dostaniemy dofinansowania do aparatów z PCPRu. Musimy czekać aż dostaną jakieś dodatkowe środki. My jednak nie możemy czekać i musimy sami uzbierać te brakujące pieniążki. Myślę, że jakoś damy radę.
Niepełnosprawne dziecko daje rodzicom niewyobrażalne pokłady sił i woli walki o lepsze jutro. Napędza nas do działania. Dzięki niemu wiemy że jesteśmy ważni. Chociaż czasami są chwile zwątpienia wystarczy spojrzeć jakie postępy robi nasze dziecko i wtedy wiemy, że nasza praca nie poszła na marne.
niedziela, 11 sierpnia 2013
Słuch
Subskrybuj:
Posty (Atom)